le>

środa, 20 maja 2015

Hobbit, czyli tam i z powrotem-John Ronald Reuel Tolkien

Tytuł: Hobbit, czyli tam i z powrotem
Autor: John Ronald Reuel Tolkien
Liczba stron: ok 300





  

  


Przygodę z Hobbitem zaczęłam od drugiej części filmu. Pojechałam z klasą do kina. Obojętny był mi fakt, iż nie znam fabuły. Cieszyłam się, że przepadają mi lekcję. O dziwo film bardzo mi się spodobał, więc sięgnęłam po książkę. Bardzo mnie zdziwiło, że książka ma ok. 300 stron, a na dodatek Legolasa w ogóle nie było w książce.
 Wzorowego hobbita odwiedza czarodziej Gandalf, a wraz z nim trzynastu krasnoludów. Nieproszeni goście wrabiają Bilba w przygodę polegającą na odbiciu pełnej skarbów Samotnej Góry, którą przywłaszczył sobie smok Smaug. Na Bilba czeka wiele przygód, odnajdzie swoje brzemię, które niekiedy uratuje drużynie, a także jemu samemu tyłek.
Już od pierwszych stron pokochałam sposób pisania autora. Jego barwne opisy, które z łatwością przenoszą w inny świat. Autor często zwraca się do czytelnika, co sprawiło, że poczułam się jak na ognisku, gdzie Tolkien opowiadał o niezwykłych przygodach. Świat magii pełen goblinów, pająków, trolli,  wilków. To tylko odrobina niebezpieczeństw z którymi zmierzą się nasi bohaterowie.
Bardzo żałuję, że nie miałam Hobbita jako lektury. Myślę, że książka jest idealna dla młodszych jak i starszych.


                                                               10/10 
                                                                                                                                                 
                                                                                                                                                            N.

2 komentarze:

  1. Mnie jakoś specjalnie nie porwała. Męczyłam się z nią strasznie. Ale taki już Tolkien ma styl, że albo się go kocha albo nienawidzi. Podziwiam go za stworzenie tak wspaniałego świata, ale nie czuję jego twórczości. Jednak przeczytanie "Władcy pierścieni" jest moim celem życiowym xd

    Zapraszam do siebie
    http://to-read-or-not-to-read.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powodzenia! Próbowałam czytać władcę, ale przeczytałam tylko pierwszy tom i połowę drugiego. Jeśli uważasz, że Hobbit się ciągnie to zobaczysz jak jest z władcą! Mimo wszystko żałuję, że przerwałam a mam nadzieję, że dasz sobie radę!:)

      Usuń